Małe sińce pod oczami z powodu niewyspania, zmęczenia to mój problem. Chyba każda z nas chciałaby wstać rano i pięknie wyglądać bez żadnych poprawek. Aby pozbyć się swojego problemu sięgnęłam po hydrożelowe płatki pod oczy z Perfecty.
Płatki pod oczy kupiłam w Rossmannie za niecałe 3 zł. Ich saszetka jest bardzo podobna do tych z maseczkami na twarz.
Dzięki nacięciom, które znajdują się z każdej strony otworzenie folii z płatkami pod oczy jest bez problemowe. Jedno pociągnięcie i saszetka jest już otwarta.
Hydrożelowe płatki pod oczy umieszczone są na folii. Nie miałam problemu aby odczepić płatki w formie wygiętej "łezki" i nałożyć pod oczy.
Po wyjęciu ich z chłodnego miejsca od razu zaczęłam je nakładać w okolicę oczu.
Płatki doskonale trzymały się pod oczami. nie musiałam leżeć plackiem aby móc z nich korzystać. Jak dla mnie były ciut za duże ponieważ cały czas czułam, że mam je na sobie. Samo chłodzenie było przyjemne. Trzymałam je 30 min. Oto rezultaty:
PRZED:
W TRAKCIE:
PO:
Zdjęcia nieco słabszej jakości ponieważ robione nad ranem, kiedy światło dzienne jest jeszcze kiepskie. Patrząc na żywo w lustro po zdjęciu płatków na mojej twarzy wcale nie pojawił się uśmiech. Z efektu działania tego produktu nie jestem zadowolona. Znaczącej różnicy nie ujrzałam. W ruch i tak musiał pójść korektor pod oczy...
A Ty używałaś płatków pod oczy z Perfecty? Jesteś zadowolona?
mało widoczne, jakoś nie przepadam za maseczkami z tej firmy:(
OdpowiedzUsuńJa wolę płatki pod oczy z prestige mimo że trzeba się połozyć bo inaczej spadną.Ale chociaż działają a jedyne co czułam po użyciu płatków perfecty to efekt sklejenia skóry, nie tak uważam powinnien wyglądać efekt napięcia :)
OdpowiedzUsuńNa szybko pomagają takie żelowe okulary tylko co jakiś czas muszę kupować nowe nie wiem dlaczego bo tego pływu ubywa i jest coraz mniej
też czasem używam takich żelowych okularów, płatków natomiast nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńCzyli lekki bubelek..
OdpowiedzUsuńdzisiaj na blogach wychaczyłąm sporo rzeczy, które chcę przetestować i jak zobaczyłam tytuł to miałamn nadzieję że to kolejny super produkt któy warto zapisać, no ale niestety nie ...
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale może kiedyś się na jakieś skuszę- ot tak, żeby tylko przetestować bo jakoś nie wierzę w takie rzeczy;)
OdpowiedzUsuńhttp://shpcdream.blogspot.com/
nie używałam, ale ciekawa rzecz :)
OdpowiedzUsuń+ zostałaś otagowana, zapraszam http://littlebird92.blogspot.com/2012/03/tag-u-spowiedzi-czyli-moje-kosmetyczne.html :)
A ja zauważyłam małą poprawę jeśli chodzi o zmarszczki mimiczne - na drugim zdjęciu są jakby mniejsze, więc produkt chyba spełnił swoje zadanie troszeczkę. Miał przecież wygładzać, a nie redukować cienie pod oczami?
OdpowiedzUsuńTak, ich głównym zadaniem jest wygładzenie zmarszczek mimicznych. Jednak kierowałam się też nazwą - hydrożelowe dlatego też na jakiś czas włożyłam je do lodówki. Ja nie jestem zadowolona ani z wygładzenia ponieważ bardziej po zdjęciu ich czułam dziwne naciągniętą skórę, a po nie długim czasie skóra powróciła do pierwotnej formy takiej jak przed zastosowaniem. Także nie jestem zadowolona z działania jakie JA wymyśliłam dla tych płatków.
Usuńnigdy nie używałam płatków pod oczy. zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu: http://kkamilaa.blogspot.com/2012/02/zapraszam-na-moje-pierwsze-rozdanie.html
OdpowiedzUsuńJa nie muszę czegoś takiego kupować, by wiedzieć, że to nie działa. :-D Takie cuda nie dzieją się po jednym użyciu.
OdpowiedzUsuńPłatków nie używałam. Za to używałam okularów żelowych które trzymałam w lodówce...
OdpowiedzUsuńrano wyjmowałam z lodówki i nakładałam na oczy, chwilke przytrzymalam i stosowalam krem bądź żel...
Pomagało - napewno nie tak jak dobry sen, ale dawało rade. :)
Nie zachęca mnie do kupna, kilka razy już się zastanawiałam nad nimi, ale ostatecznie spasowałam, zimne łyżki szybko usuwają opuchliznę i jest lepiej. Wolę chyba ogórka kłaść, czy ziemniaka. :D
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz. Zapraszam Cię również do polubienia mojej strony na fb
OdpowiedzUsuńxoxo:*
Cienie pod oczami mam odkąd pamiętam. Ale nie lubię ich zakrywac korektorem, bo czuję się wtedy jak w masce. Chyba po prostu juz tam muszą być :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować, koniecznie :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
efekt naprawdę zdumiewający :) musze wyprobowac i polecic mojej mamie ;)
OdpowiedzUsuńMartyna
Siemka. Mam pytanie. Na czym (szczegółowiek) polega TAG. z tego co wiem, to są to pytania i wgl. A jak zostac oTAGowaną ? Proszę o pomoc doświadczoną blogerkę, bo na innych portalach nie otrzymałam odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńTylko wiesz, jak zostać oTAGowaną ? jak wziąc w tym udział ?
UsuńDzisiaj właśnie je kupiłam i jestem bardzo bardzo ciekawa efektu. Wkrótce napiszę jak u mnie się sprawdziły te płatki ;)
OdpowiedzUsuńSpodziewałam sie trochę większego efektu. Ale to może jest kwestia czasu... może trzeba dłużej ich używać, tydzień, dwa, aby zobaczyć efekty? Mam problemy z cieniami pod oczami, więc z chęcią bym zaczęła używać czegoś innego, niż korektor pod oczy. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Być może.
UsuńLubię od czasu do czasu nałożyć takie płatki pod oczy :)
OdpowiedzUsuń