Jasnoszary kolor z minimalną kroplą lila. Spokojny, stonowany lakier. A jest to:
Wibo, nr 61.
Nietypowy brąz. W zależności od światła i od stroju wydaje się inny. Czasem wygląda jak kawa z łyżeczką mleka a nieraz jak brąz z dodatkiem zieleni. Osobiście nie przepadam za kolorem brązowym. To mój jedyny lakier w tym odcieniu. W buteleczce nawet mi się podoba. Na moich paznokciach czasem tak czasem nie. Jest to:
miss selene, nr 212
A to kolor zagadka. Ni to srebrny, ni to brąz, ni to róż ale jakby wszystkie te kolory zmiksowane razem ze szczyptą drobinek brokatu. Błyszczy na paznokciach i mieni się. Ma to coś. Jest to:
Golden Rose z serii Pretty Colour, nr 153
To by było na tyle w tym poście. Jak widać aura za oknem spowodowała, że paznokcie maluję w stonowanych kolorach. A jak jest u Was?
mam bardzo podobny do tego z wibo, tyle tylko że z h&m :)
OdpowiedzUsuńWibo, nr 61 śliczny! Ja zawsze jak jest już jesień zima maluję paznokcie w ciemniejszych kolorach!Kolorowe zostawiam na lato , wiosnę:) W wolnej chwili zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńNajczęściej używam te z miss selene... bo są tanie. Ale jestem zadowolona z kolorów.
OdpowiedzUsuńHm... ale podoba mi się ten pierwszy odcień, który pokazałaś. ;)
Pozdrawiam, Klaudyna.
Choć nie lubię takich kolorów, to o dziwo przypadł mi bardzo do gustu na Twych paznokciach pierwszy lakier. :) Jak znajdę, to sobie zakupię.
OdpowiedzUsuńP.S. Niespodzianka nie doszła, nie wiem, czy to wina poczty... ;/
pozdrawiam cieplutko.
;)
OdpowiedzUsuń