Tym razem lakier do paznokci firmy PAESE. Przyznam, że to moje pierwsze malowidło tej marki. Kolor od razu mnie uwiódł i byłam ciekawa jak się spisze na paznokciach. Postawiłam mu wysoko poprzeczkę przez naklejkę, która od razu rzuca się w oczy czyli: "Doskonałość Roku 2010". Czy podołał i ten lakier jest dla mnie doskonały?
BUTELECZKANormalna, nieskomplikowana można by rzec, że zwyczajna... ale nie. Ma coś w sobie. Dzięki prostej formie staje się gustowna. Na nakrętce przyczepiona jest także naklejka z ładnym logiem producenta.
INFORMACJE NA PRODUKCIE
Zauważyłam, że na wielu lakierach nie ma podanego INCI lecz tu jest inaczej. Na jednej z bocznych ścianek wymieniony jest skład. Przeczytałam i nie znalazłam formaldehydu. Buteleczka mieści w sobie 9 ml produktu.
APLIKACJA
Pędzelek jest węższy, giętki i dobrze się nim rozprowadza lakier, Nie robi smug. Jeśli chodzi o konsystencje produktu dla mnie jest za rzadka.
KRYCIE
Pomimo, że aplikacja jest przyjemna sam lakier jest wg mnie za mało kryjący. Po nałożeniu 3 warstw dostrzegałam małe prześwity co mnie niestety drażniło.
CZAS SCHNIĘCIA
Pomalowałam paznokcie i zostawiłam je w spoczynku przez około godzinę. Przez ten czas oglądałam telewizję. Po wyłączeniu telewizora paznokcie wydawały się być suche. Chwyciłam coś w rękę i niestety zrobił się odcisk. Aby uniknąć tego na kolejnych paznokciach musiałam przez kolejną godzinę uważać na swoje pazurki.
KOLOR
Nr 155 - jasny, delikatny, pastelowy kolor. Można go określić tzw. "brzoskwiniowym". Dodaje paznokciom romantycznego looku. Ciekawy ale myślę, że byłby bardziej atrakcyjny gdyby miał lepsze krycie.
TRWAŁOŚĆ
Lakier sam z siebie ładnie się błyszczy i po paru dniach nie stracił swojego blasku. Ja na trwałość na swoich pazurach przeważnie nie narzekam. Myślę, że wiele zależy od tego kto jakie ma paznokcie. Po dobrym wyschnięciu lakieru cieszyłam się kolorem przez 5 dni. Tylko przy jednym palcu zauważyłam drobne odpryśnięcie.
PODSUMOWUJĄC
Kolor w buteleczce mną zawładnął, gdyby miał tylko lepsze krycie oceniłabym go na pięć, a tak ode mnie dostaje mocne cztery! Aczkolwiek wada, którą nadmieniłam nie zniechęca mnie do wypróbowania innych kolorów.
Wg strony producenta lakier kosztuje niecałe 15 zł. Niestety online, nie znalazłam koloru, który pokazuję, nie wiem czy jest jeszcze dostępny w sprzedaży. Na stronie internetowej są podane miejsca, w których można znaleźć stoiska PAESE.
Strona PAESE: www.paese.pl
Sklep online PAESE: www.sklep.paese.pl
A Wy może miałyście jakiś lakier PAESE?
Produkt znalazł się w mojej kosmetyczce dzięki Spotkaniu Śląskich Bloggerek.
Kolor smakowity - ze tak powiem :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na paznokciach :)
O tak, smakowity :)
Usuńpiękny odcień :)
OdpowiedzUsuń:) Ja ostatnio mam bzika na punkcie takich kolorków :)
UsuńKolor ładny, ale szkoda, że kiepsko z kryciem.
OdpowiedzUsuńZależy kto co lubi. Może niektóre z nas lubią delikatny, transparentny kolor na paznokciach i tym osobom wystarczyłaby 1 - 2 warstwy. Ja jednak wolę nieco mocniejsze krycie i trochę mnie to drażniło.
UsuńJestem ciekawa jak spisze się u mnie lakier Paese... Miałam dziś malować nim paznokcie, ale nie wyszło...
OdpowiedzUsuńNo też jestem ciekawa jak się spisze u innych ;)
Usuńbardzo ładny kolor! ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGENIALNY kolor! <3
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zadowolona z lakierów Paese, sama robiłam recenzję o "brudnej czerwieni" :D - bardzo dobrze kryje.
OdpowiedzUsuńJak wspominałam wyżej to mój pierwszy lakier tej firmy ale mimo słabszego krycia nie odstraszył mnie :)
UsuńPiękny, niestety mnie odstrasza słabe krycie i powolne schnięcie :<
OdpowiedzUsuńMnie bardzo nie odstraszyło ale lekko drażniło :)
Usuńkolor mi się bardzo podoba :) i słabe krycie nie przeraża, ale paskudnie długo schnie, chyba nie miałabym cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś dałam rade... ale było ciężko ;)
Usuńbardzo ładny jest! uwielbiam takie lakiery <3
OdpowiedzUsuńzapraszam i zachęcam do obserwowania, buziaki!
:)
UsuńMam w domu czekoladowy Paese i dwie warstwy na dobre krycie to minimum, niestety przy lakierach jasnych musimy się liczyć ze słabszym kryciem. Też uważam, że konsystencja jest ciut za rzadka.
OdpowiedzUsuńOstatnio się lubuję w takich odcieniach. Jakiś czas temu pokazywałam lakier GR o bardzo zbliżonym kolorze. Krycie też ma nieco słabsze niż inne lakiery ale poradził sobie lepiej niż ten. :)
UsuńJa mam dwa lakiery z paese. Jeden w kolorze nude, a drugi taki dziwny ni to szary, no to brąz, ale na paznokciu robi się ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam kolorki tylko na stronie i niektóre są ciekawe. Muszę tez zerknąć na nie na żywo :)
Usuńmysle, ze moglby lepiej kryc.. ;>
OdpowiedzUsuńNo mógłby :)
UsuńNie dla mnie z tym kryciem i czasem schnięcia :) są lepsze lakiery tego typu :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZ Paese nie miałam jeszcze lakierów.
OdpowiedzUsuńCzasami tak jest, że mamy piękny kolor, ale słabo kryje. Ja mam na to sposób. Maluję jedną warstwę białym lakierem, a później 2 właściwym kolorem i wtedy nie ma prześwitów i możemy się cieszyć naszym ulubionym lakierem na pazurkach.
Zastanawiam się czy tak nie wypróbować. Mam nadzieję tylko, że wtedy kolorek nie straci swojego uroku :)
UsuńMam dokładnie ten sam kolor, rownież słabo kryję, myślę, że będzie lepszy do frencha.. ale mam inny kolor i krycie ma bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jeden kolorek tej firmy i mam nadzieję, że będzie lepszy z kryciem :)
Usuńładny kolor
OdpowiedzUsuń:)
Usuńkurdee, szkoda, bo kolor zapowiadał się fantastycznie...
OdpowiedzUsuńniedługo sprawdzę mój granat, zobaczymy czy też tak będzie schnął i ile będzie potrzebował warstw krycia.
Też jestem ciekawa jak granat sobie poradzi.
UsuńKolor wygląda bardzo fajnie, jestem pawie pewna, że lepiej by wyglądał jakby był mocniej kryjący :) Ale nie wiem czy zapłaciłabym za niego 15zł.. ;)
OdpowiedzUsuńO tak, jakby lepiej krył na pewno byłby bardziej uroczy :)
Usuńja mam co do niej dosyć mieszane uczucia. Pierwsze użycie - zero różnicy. Drugie - WOW, trzecie - dno, bo wysuszyła mi włosy :/ ale będę próbowała ją męczyć :P
OdpowiedzUsuńWysuszonych włosów nie chciałabym mieć bo i tak same z siebie są suche.
Usuńpodoba mi się Twoja brzoskwinka :)
OdpowiedzUsuń:P
Usuń:)
no wiesz Ty co....:P
Usuńco do odżywki, ewidentnie uznali, że nie jest godna by zasilać ich półki sklepowe
bardzo ładny kolor!
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny :) Dziś szukalam czegoś tego typu i nic :(
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze podobny kolor z Golden Rose z serii Paris ;)
UsuńJa już z doświadczenia wiem, że takie kolory na ogół się nie spisują - tak jak napisałaś 3 warstwy i dalej. A po położeniu kolejnej brzydko wygląda. Drażniące :)Za to zakochałam się w kolorze kawy z mlekiem :)
OdpowiedzUsuńCzasem są wyjątki i się trafi :) No ale jeśli potrzeba więcej niż 3 warstwy to już nie to, bo jak sama piszesz to brzydko wygląda.
UsuńNiestety z jasnymi lakierami najczęściej tak jest, że trudno o dobre krycie.
OdpowiedzUsuńniestety
Usuńostatnio kupiłam podobny kolor Maxfactor'a :)
OdpowiedzUsuńI jak Max Factor się spisał?
Usuńkolorek śliczny, szkoda tylko, ze tak słabo kryje, ale tak to niestety bywa z jasnymi kolorami.
OdpowiedzUsuńładny kolor, ale przykro, że tak długo schnie i słabo kryje ;(
OdpowiedzUsuńniewybaczalna wada ale zazwyczaj takie kolory są trudne w obsłudze
OdpowiedzUsuń