Witam! Pogoda za oknem się poprawia. Coraz częściej słoneczko wychodzi zza chmur. Ja w ostatnim dniu lutego przedstawiam lakiery, których kolory kojarzą mi się z zimną porą roku.
Zanim przejdę do ich odcieni napiszę krótko o samym produkcie. Są to lakiery marki VIPERA COSMETICS z serii Jumpy. Buteleczka jest mała, mieści dokładnie 5,5 ml. Ich cena niewysoka - ok. 4 zł. Można je znaleźć np. w osiedlowych drogeriach.
Lakiery są małe ale wydajne. Aby uzyskać całkowite pokrycie płytki paznokcia potrzebne są 2 - 3 cienkie warstwy. Konsystencja jest dość rzadka, pędzelek nie duży, okrągły, mnie bardzo dobrze się nim malowało paznokcie. Schnie dość szybko. Wytrzymałość lakieru to sprawa indywidualna. U mnie nie było tak źle bo trzymał się dobre 3 dni. Na paznokciach lakier zachowuje ładny blask.
A oto moje zimowe kolorki:
Nr 102 - W buteleczce biały lakier ze srebrnymi drobinkami (aparat niestety tego nie uchwycił). Na paznokciach drobinki są prawie nie widoczne jednak powodują, że biel jeszcze ładniej się błyszczy. W świetle sztucznym biel opalizuje lekko przez drobinki w kolorze pomarańczu. Ten lakier spowodował, że polubiłam biel na paznokciach.
Nr 112 - Kolor, który mnie zachwyca a jednocześnie ciężko jest mi go opisać. Jasno różowy, fioletowy metaliczny kolor z bardzo ale to bardzo małymi drobinkami różowymi, srebrnymi. Mieni się i mieni - czyli coś dla srok ;)
Nr 116 - Mój ulubiony lakier z tej serii. Metaliczne srebro. Gdyby się przyjrzeć to w buteleczce widoczny jest srebrny lakier ze srebrnymi drobinkami. Aczkolwiek na paznokciu są one nie widoczne, jest jednolity kolor idealny metaliczny odcień.
To były moje kolory, które kojarzą mi się z zimą, a jakie są Wasze?