OPAKOWANIE:
Szminka zamknięta jest w eleganckiej, czarnej "skuwce". Zamknięcie sygnowane jest imieniem modelki w raz z małym, uroczym serduszkiem. Całość prezentuje się bardzo glamour. Z jednej strony podoba mi się ciemny kolor opakowania, a z drugiej trochę ubolewam ponieważ widać na nim łapiący się kurz, drobne odciski palców.
Szminkę można kupić za ok. 15 -16 zł. Znaleźć ją można oczywiście w szafach Rimmel, które są dostępne w większości drogerii. Do wyboru jest 7 matowych odcieni. Mój nude ma nr 14.
ZAPACH:
Wiem, że to nie perfumy i nie wymagam od tego typu produktów nie wiadomo czego - ma po prostu nie śmierdzieć. Szminka Kate ma bardzo przyjemny, delikatny zapach, który można poczuć tuż po otwarciu. Dodatkowo smak też nie zraża. ;)
Produkt wzbogacony jest o czarne diamenty. Ta formuła ma zapewnić odbijanie światła i głębię koloru.
KONSYSTENCJA:
Nie jest zbyt miękka, a ni zbyt twarda. Wg mnie w sam raz - taka kremowa. Bardzo dobrze rozprowadza się ją na ustach. Aby uzyskać efekt głębokiego koloru na wargach wystarczy jedno, dwa pociągnięcia.
KOLOR:
Dla mnie rewelacja dlatego, że jest to odcień matowy, bez dodatku błyszczących drobinek. Na zdjęciu powyżej swatch gdzie widać pewien blask - to odbijanie światła (może dzięki tym czarnym diamentom?). Dla mnie to też na plus, bo po nałożeniu na usta jest to naturalny efekt, a nie jak np. bym nałożyła na usta jakiś cień lub coś w tym rodzaju. Odcień na ustach prezentuje się delikatnie, nie rzuca się w oczy, nie jest zbyt brązowy.
TRWAŁOŚĆ:
Gdzieś wyczytałam, że szminka ma się utrzymywać 8 godzin. To moim zdaniem jest ciut przesadzone. Produkt na moich ustach utrzymuje się około 3 godzin - co wg mnie i tak długo. Po jedzeniu i piciu są potrzebne drobne poprawki.
INNE:
Duży plus daję jej za to, że nie przesusza ust! Nieraz zdarzały mi się wysuszone usta po tego typu produktach, a ta nie pozostawia suchych skórek ale nie nawilża...
Jeśli mi się skończy to na pewno kupię ponownie. Myślę, że trafiłam w swój odcień. Mało tego, mam ochotę wypróbować inne kolory. Cena nie jest zbyt wygórowana, a produkt spełnia moje wszelkie oczekiwania. Jestem bardzo zadowolona z tej szminki.
A Ty miałaś szminkę z serii Lasting Finish by Kate Moss?
prześliczny kolor
OdpowiedzUsuńchcę taką! strasznie mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńcudowny kolor!
OdpowiedzUsuńja mam nudziaka ale z firmy essence tez fajny bo nie świeci się. Jak mi sie skończy moja szminka napewno kupie ta od Kaśki Moss :)
OdpowiedzUsuńJa z Essence też mam szminkę ale w odcieniu lekko różowym. Ta z Rimmel i ta z Essence to moje ulubione. Zawsze stojąc przy szafie Essence myślałam, że szminka za 8 zł to na bank będzie do niczego ale za którymś razem kupiłam. Od razu żałowałam, że wcześniej nie włożyłam jej do koszyka. Jak mi się zgubiła to myślałam, że się zapłaczę za nią z tęsknoty. Na szczęście się znalazła :)
Usuńnie mój kolor jeśli chodzi o usta ale mam wielką ochotę na którąś z pomadek z tej serii :)
OdpowiedzUsuńz moich ust i tak wszystko znika po 10 minutach
Bardzo ładny kolor... Rozejrzę się za nią z pewnością..
OdpowiedzUsuńa dlaczego:)?
OdpowiedzUsuńooo ja tez wlasnie poszukuje jakies pomadki w kolorze NUDE: ) dzieki za pomoc w dokonaniu decyzji ;DDD
wow! kolor naprawde mega! :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad zakupem tej szminki- piękna jest!
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje rozdanie :*
oo ciekawe tylko czy to taki nude, który pasuje każdej z nas :)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie będzie pasował każdej z nas... Ale widziałam też trochę ciemniejszy odcień w tej serii.
Usuńpodoba mi sie ten kolor bo nie jest "trupi" jeśli wiesz o co chodzi
OdpowiedzUsuń;)
Usuńja lubię co jakiś czas zmienić balsamy - rzadko się zdarza żebym kupiła ten sam dwa razy pod rząd - a poza tym używam każdego balsamu do innej części ciała :D
OdpowiedzUsuńMam to serum do bisutu, antycellulitowy do ud i pośladków, jeden ogólny do pozostałych części ciałą - plus kremy to stópek i rąk chociaż tu to często używam też zwykłęgo balsamu bądź kremu, który mam po prostu pod ręką :)
Piękny odcień. Jak znajdę, na pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, no i nie trzeba wydawać fortuny :D
OdpowiedzUsuńooo idealny kolor dla mnie, muszę poszukać jej koniecznie :)
OdpowiedzUsuńKochana, nie miałam tej pomadki, ale kolor bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za nimi niedługo jak zużyje swoje 'pomadkowe zapasy'.
Pozdrawiam! :)
Piękna. Lubię takie kolory.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w kolorze (:
OdpowiedzUsuńZapraszam.
kolor świetny ! ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :*
Ale świetny kolor, takiego brakuje mi najbardziej.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze szminki z tej kolekcji ale wyglądafenomenalnie :) i jeszcze te pozytywne opinie :):)
OdpowiedzUsuńgenialny kolor;)
OdpowiedzUsuńładny kolor :)
OdpowiedzUsuńno i podoba mi się ,, od A do Z'' świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje. Chyba się skupszę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja poluje na Kate'ową czerwień, jest piękna ;)
OdpowiedzUsuńmam numerek 7, też nudziak, ale ciemniejszy troszkę niż Twój ; )
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje jednak nie wiem czy dobrze czułabym się w takim odcienie, może jakby był trochę jaśniejszy.
OdpowiedzUsuńładny odcień *,*
OdpowiedzUsuńo nieeee
OdpowiedzUsuńa ja myślałam,że te szminki były tylko w odcieniach czerwieni
nie trafiłam na takiego nudziaka
chcę go! :D
ale śliczny kolor ;))
OdpowiedzUsuńsuper kolor! mnie korcą te czerwienie:)
OdpowiedzUsuń