16 lis 2011

Strefa T

 Jakiś czas temu otrzymałam krem do twarzy TOŁPA. Długo zwlekałam czy go wypróbować bo zaprzyjaźniłam się z produktami z Ziaji (o których pisałam tutaj: http://anikowa101.blogspot.com/2011/10/dwadziescia-piec-plus.html). Czy krem TOŁPA także stał się moim ulubionym? Jeśli jesteś ciekawa zapraszam niżej. ;)

 Kartonowe pudełeczko jest ładne. Proste, w neutralnych kolorach, przystępne - nie ma w nim nic co by mnie zniechęciło do zakupu ale szczerze to też nie jest bardzo powalające na kolana. Wątpię czy rzuciłoby mi się od razu w oczy gdybym poszła wybierać krem do apteki. Kolorem "przewodnim" mazidła jest jasno szmaragdowy.

 Tekturowe opakowanie jest zabezpieczone od góry i od dołu naklejką, na której jest nadruk terminu ważności.

 To na co zwróciłam jeszcze uwagę to zamieszczona informacja, że opakowanie jest ekologiczne i podlega procesowi recyklingu.

 Tak prezentuje się sama tubka. Oczywiście nowa nie jest tak "wymiętolona". No ale liczyłam się z tym, że może tak wyglądać bo aluminium ma to do siebie, że lubi się gnieść :) Bałam się, że może mi też z którejś strony np. pęknąć ale jak do tej pory to się nie stało.

 Tuba ma pojemność 40 ml. Sprawdziłam na stronie http://tolpakosmetyki.pl ile kosztuje ten produkt i tak oto przedstawia się cennik: regularna cena to -  27,99 zł a promocyjna - 23,79 zł. Myślę, że ta druga jest nawet przystępna.

 Zapach produktu bardzo trudno mi opisać - jest on bardzo wyrazisty jak na krem do twarzy. Mnie się miło kojarzy ale moją koleżankę gdy powąchała ten wyrób aż odrzuciło dlatego nie wszystkim może przypaść do gustu. ;) Konsystencja różni się od tych kremów, z którymi do tej pory miałam styczność. Nie jest zbita wręcz przeciwnie - ma lekką formułę. Ma to też swój minus - z takiej tubki wypływa on prawie sam.

 Na twarz nie potrzeba dużo produktu aby pokryć ją całą. Podczas rozsmarowywania krem zmienia się w lekki żel. Bardzo szybko się wchłania.


  • A teraz o samym działaniu kremu:
  • Mimo, że nie potrzeba dużo nakładać go na twarz krem ma małą wydajność. Może przez to, że sam wypływa...
  • Po wsmarowaniu produktu w buzię czuję jak jest ona ściągnięta. Uczucie to nie utrzymuje się na szczęście długo.
  • Dobrze współgra z innymi produktami. Makijaż nie "warzy się" gdy wcześniej używam tego kremu.
  • Krem przeznaczony do skóry wrażliwej, mieszanej i tłustej? Ja mam skórę mieszaną: w strefie T lekko przetłuszczająca się, a na reszcie twarzy normalna i sprawdza się on u mnie na prawdę dobrze. Jednak zetknęłam się z opiniami, że może on przesuszać. Dlatego wątpię czy jak ktoś ma resztę skóry suchą/bardzo suchą czy ten produkt mu pomoże... Nie do końca też wierzę aby pomógł komuś z cerą bardzo tłustą. 
  • Ja już po pierwszym tygodniu używania zauważyłam, że moje błyszczenie zmniejszyło się. Oczywiście nie usunęło go całkowicie ale i tak jestem zadowolona z efektu. Skutecznie reguluje wydzielanie sebum w moim przypadku.
  •  Używam go już prawie dwa miesiące i zauważyłam też, że koryguje niedoskonałości. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam jakiegoś zaskórnika u siebie.
  • Co do działania na pory także jestem zadowolona. Nie zapycha ich, a one ciut się zmniejszyły.
  • Działanie nawilżające? Oj nie! Nawilżania w ogóle nie zauważyłam... 
  • Podczas używania tego kremu zauważyłam, że moja skóra wygląda inaczej, lepiej. Owszem, od czasu do czasu nadal pojawi się jakiś nieprzyjaciel ale blizny np. po nim znikają znacznie szybciej niż normalnie.
  • Najbardziej jednak jestem zadowolona z efektu wygładzenia. Rewelacyjnie wygładził moją cerę. Poradził sobie lepiej od Ziaji wygładzającej i niestety ją zastąpił...

Długotrwałe stosowanie wywołało efekty, z których jestem zadowolona. Jak wspomniałam zastąpiłam nim Ziaję wygładzającą bo okazał się lepszy. Ziaji matującej nadal używam ponieważ radzą sobie z matowieniem całkiem podobnie. Mam nadzieję, że jak zużyję całą tubkę to stan mojej skóry jeszcze się poprawi. Uważam, że TOŁPA ze swoimi produktami, z ich działaniem idzie w dobrym kierunku. To nie jedyny produkt, który posiadam i używam. Ogólnie jestem zadowolona z jego działania i prawdopodobnie po skończeniu kupię nowy.

25 komentarzy:

  1. Wydaje się całkiem ciekawy, ale obawiam się o opakowanie- mnie metalowe tubki zawsze pękają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, też się obawiałam o to na początku. Póki co jest cała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jednym tchem przeczytałam i uważam, że to bardzo dobra recenzja ;) a do nawilżania można używać inne produkty, nawet jesli ten nie daje z tym rady :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy blog ! ;) obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  5. @Katsuumi jestem tego samego zdania dlatego do nawilżania używam czegoś innego ;)

    @pheeronikee Dziękuję ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo mi się podoba sposób w jaki napisałaś o tym kremie ; )
    ogółem wypróbowałabym dla samego efektu wygładzenia, lubię taki gładki 'cyferblat' ; D

    OdpowiedzUsuń
  7. mialam az cos z Tołpy i mnie wogole nie przekonuje zapach okropny:(

    OdpowiedzUsuń
  8. ja kiedyś muszę coś z Tołpy w koncu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O to cos chyba dla mnie:) Musze wyprobowac przy najblizszej okazji bo konczy sie moja emulsja matujaca z Mary Kay.

    Masz racje, ze wszelkie opakowania z pompka zachecaja do uzywania szczegolnie jezeli chodzi o balsamy do ciala:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie :)
    Krem widzę nie dla mnie - mnie się mocno przetłuszcza cera :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jestem wielką fanką kosmetyków Tołpy :)
    Nigdy mnie jeszcze nie zawiodły
    Pozdrawiam i obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  12. SKoro tak polecasz muszę konecznie wypróbować . Niestety strefa T to i mój problem ...

    Pozdrawiam: )

    OdpowiedzUsuń
  13. Po tubce i opakowaniu wygląda bardzo... profesjonalnie. Od razu mi się spodobał.
    Ja z nawilżających kremów używam nivea, ale prawie nie przynosi efektów, a stosuję go dość długo.
    Nawilża - owszem, ale uczucie ściągniętej skóry utrzymuję się dość długo , a to bardzo denerwujące. Wcześniej używałam też matującego kremu perfekty. Był świetny, ale niestety w małej tubce, a aby nałożyć go na całą twarz, trochę trzeba było zużyć. Na dodatek drogi.. Tak więc stwierdziłam po Twoim wpisie, że gdy tylko się skończy zainwestuję w ten "twój".

    OdpowiedzUsuń
  14. Hehe.
    Ja oczywiście ten list pisałam spontanicznie.
    Nie liczę na to, że dostanę którykolwiek z tych prezentów.
    Jak już, sama sobie któryś sprawię. ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy11/19/2011

    Nigdy nie słysząłam o tym kremiku :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię kosmetyki z tołpy, polecam, fajna notka, dużo można się dowiedzieć. Już 9 numer mojej gazetki blogowej,zajrzyj

    OdpowiedzUsuń
  17. Zupełnie nie przekonuje mnie ta tubka, większość produktów w takim opakowaniach pęka mi przy pierwszym użyciu :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie bym wypróbowała. Co prawda nie lubie efektu ściągnięcia ale ten efekt gładkości, braku świecenia i tego że koryguje niedoskonałości :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Obserwuję i zapraszam do mnie :)
    kawaii-doll-kawaii-doll.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Anonimowy11/20/2011

    witam

    zapraszam na konkurs do wygrania sukienki z japanstyle i nie tylko (do wyboru na portalowym butiku) zasady konkursu na topModeo.pl dla zalogowanych a wystarczy tylko się zalagować nic nie tracisz a wiele możesz zyskać -> ekstra ciuchy na sylwestra sama wybierasz sie nagrodę lub wymieniasz ją na kasę www.topModeo.pl

    (jest to nowy portal który w ramach otwarcia oferuje konkurs i wspaniałe nagrody) na topModeo.pl możesz dodawać zdjęcia, filmy, rozmawiać na czacie, forum, hydeparku, dodawać ogłoszenia (kupię, wymienię, sprzedam) i wiele innych ciekawych mozliwości.. zapraszam

    ps. współpracujemy również z blogami w razie chęci współpracy proszę o kontakt (na portalu w zakładce kontakt)

    OdpowiedzUsuń
  21. Anonimowy11/20/2011

    Nie lubię takich tubek :D Wiecznie mi się w nim dziury robią :D aczkolwiek produkt myślę wart zainteresowania :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawy produkt. Intensywnie przyglądam się ostatnio tej firmie, być może na coś się zdecyduję.

    OdpowiedzUsuń
  23. pewnie się na niego skuszę , chyba jest w Rossmannie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej. Nie kojarzę czy TOŁPA jest dostępna w Rossmannie... Ja swój krem kupowałam w aptece.

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...