19 lis 2012

SPIRIT - orzeźwiający zapach

Puste, białe pole... Chwila ciszy. W mojej głowie myśli: "Jak zacząć?", "Co napisać?". Przerwa od blogowania dała o sobie znać. Powoli przychodzą jakieś inne myśli i przelewam je tutaj. To bardzo miłe uczucie. Brakowało mi tego. Dziś post już kosmetyczny, a raczej zapachowy.
Czy Wy też tak macie, że jakieś nuty zapachowe przypominają Wam pewne zdarzenia? Przyznam, że dzisiejszy zapach przypomina mi Spotkanie Blogerek. Tak, wiem to było już jakiś czas temu ale to było coś niezwykłego. To jeden z zapachów, który przywołuje tamto wydarzenie. Perfumy, mgiełki, wody toaletowe rzadko pojawiają się na moim blogu. Przyznam, że trudno mi opisać słowami to co wyczuwa mój nos. Postaram się jednak przybliżyć Wam ten zapach i wyrażę swoją opinię na temat tego produktu.


 manila bond
Woda toaletowa - SPIRIT
Producent: PharmaCF
Pojemność: 50 ml
Cena: ok. 11 zł


Wygląd zewnętrzny:
Zapach znajduje się w szklanej buteleczce, lekko "fikuśnej". Na niej nadrukowane czarne litery i swawolne linie, które mnie nie urzekły - mają chyba nawiązywać do... sznurka. Otóż u góry, przy szyjce obwiązany jest czarny sznurek. Nie wiem po co. Osobiście uważam to za zbędne. Nie wzbudza on we mnie pozytywnych wrażeń estetycznych.
Buteleczka znajdowała się w prostym, białym pudełeczku. Zapachowi SPIRIT towarzyszy szata graficzna koloru pomarańczowego.


Opis (w skrócie):
SPIRIT to zapach dedykowany dla aktywnych i energicznych kobiet.
Ja jestem osobą spokojną ale zdecydowałam się wypróbować ten zapach ;)

Skład:
Alcohol Denat., Aqua, Parfum, Benzyl Alcohol, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Limonene, Alpha-Isomethyl lonone, Cl 15510


Zapach:
Od razu po uwolnieniu wody toaletowej z flakonu wyczuwalny jest alkohol. Kiedy jego nieprzyjemny zapach ulotni wyczuwam owoce, a dokładniej cytrusowe owoce, a dopełnia je zapach kwiatów, jakby prosto zerwanych z łąki. Całość jest lekka, przyjemna, nie dusząca.

Trwałość:
Jest to woda toaletowa i zdawałam sobie sprawę, że trwałość zapachu zapewne nie będzie dość długa ale pokładałam nadzieję, że kilka godzin wytrzyma. Niestety ulatnia się on dość szybko. Po ponad godzinie jest prawie nie wyczuwalny.

Wydajność:
Jeśli trwałość jest kiepska to związane to jest z częstszym "psikaniem". Dlatego dużo więcej razy wydobywałam ten produkt niż inne perfumy ale muszę przyznać, że mimo to jest bardzo wydajny i zapewne starczy mi na dość długo.

Moje przemyślenie:
Woda toaletowa nie jest droga i ma przyjemny zapach. Do tej pory nie spotkałam się z nią w sklepie stacjonarnym, moje oko nie wychwyciło jej na półce. Widziałam ją za to w niektórych sklepach internetowych.
Ale czy to mój zapach? Na co dzień wolę pachnieć czymś innym. Niestety trwałość tej wody toaletowej jest kiepska, a ja nie jestem fanką perfumowania się kilka razy w ciągu dnia. Dla tego produktu znalazłam inne zastosowanie. Otóż kiedy spędzam czas w domu także lubię ładnie pachnieć ale szkoda mi wtedy spryskiwać się droższymi zapachami dlatego wtedy sięgam właśnie po SPIRIT.

A czy Wy miałyście styczność z tą wodą toaletową?
Jaka jest Wasza ulubiona woda toaletowa/mgiełka/perfumy?

7 komentarzy:

  1. jeszcze nie widziałam takiej wody
    ja bardzo lubię Pret a Porter - to był pierwszy prezent jaki dostałam od męża jak zaczynaliśmy nasza wspólna przygodę - bardzo miło mi się kojarzy zapach tej wody

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie niestety te zapachy nie przypadły do gustu. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moim ulubieńcem nie jest. Znam kilka innych wód toaletowych z tańszej półki cenowej, to w porównaniu do tamtych jak dla mnie manila bond może być ;)

      Usuń
  3. Cieszę się, że wróciłaś! :)))) poodpowiadałam na wszystkie komentarze i spokojnie, nie przegapiłaś moich urodzin :D
    mam nadzieję, że będziesz znów więcej pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie 3 wody mi nie spasowały i oddałam je w dobre ręce ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ten zapach i w ogóle nie wyczuwam tam kwiatów ani owoców... jak dla mnie to taki aromat świeżego ogórka. Ogólnie to nawet mi się podoba, ale bez szału. Kiedyś dostałam perfumy chyba Adidas lub Nike i pachniały identycznie :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...