19 maj 2011

Czarna kreska za pomocą kredek AVON

W tym poście wyrażę swoją opinię na temat kredek firmy AVON.
Jaki dają efekt? Czy są trwałe? Warto w nie zainwestować? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania zapraszam do dalszego czytania ;)


*

Zacznę od jednej z nowszych kredek firmy AVON czyli żelowej kredki do oczu o nazwie super SHOCK.



Dane:
super SHOCK
1,2g
cena 16 - 23 zł



Ja posiadam tą kredkę w kolorze czarnym (bardzo czarnym!). Jest również dostępna w odcieniu szarym. Powiem o niej tak: jest to żelowy eyeliner w kredce. Kredka jest bardzo miękka co może powodować szybsze zużycie. Nie mam problemów aby ją zaaplikować. Jednak ja umiem nią zrobić tylko średniej grubości kreski lub grubsze. Cieniutkiej kreski do tej pory mi się nie udało. Z na struganiem jej także nie mam kłopotu. Nakładam ją na powiekę ale również na dolną linię wodną. Niestety czasami przy aplikacji popłynie mi jakaś łezka, nie wiem czy to wina składników tej kredki czy mojej aplikacji. Ja osobiście nie mam uczulenia na inne kosmetyki firmy AVON. Dałam ją również do przetestowania mojej mamie, która nie mogła używać kosmetyków właśnie tej firmy bo piekły ją zazwyczaj oczy. Po tej kredce nie miała żadnych negatywnych objawów i była z niej zadowolona. Super SHOCK trzymuje się naprawdę długo. Aby ją usunąć potrzeba lepszego płynu do demakijażu. Płyn z Delii nie uporał się z moją kreską.
Zapłaciłam za nią 16,90 (promocyjna cena), myślę że za taką cenę warto ją kupić.

*

Moja następna kredka do oczu z firmy AVON to: glimmersticks.



Dane:
glimmersticks0,28g
cena 12 - 20 zł

Mój kolor to czarny. Dostępne są również w kolorach: brązowy, niebieski, szary a także te same kolory lecz z poświatą "diamentową", błyszczącą się lecz kryjące się pod nazwą glimmersticks diamonds. Dlatego zamawiając produkt warto zwrócić uwagę którą wersję zamawiamy. Ja osobiście nie lubię błyszczących kresek na oku. Wracając do glimmersticks to jest to kredka a raczej konturówka, która jest wysuwana. Jej zaleta to, to że jest miękka, prcyzyjna, robi cienkie kreski. Jak wspomniałam mam posiadam ją w kolorze czarnym lecz nie jest to kolor bardzo czarny, smoły w odrużnieniu do poprzedniej kredki. Ja ją stosuję na dolną linię wodną. Długo wytrzymuje ale kiedy chcę ją mieć na oku przez cały dzień to po południu muszę tą kreskę poprawić. Z demakijażem jej nie mam problemu. Trzeba uważać przy wysuwaniu jej aby za dużo się nie wysunęło ponieważ może się złamać. Przez wysuwanie nie da się jej naostrzyć ale to, że główka jest zaokrąglona nie przeszkadza w zrobieniu prostej, cienkiej kreski. Ja z tego produktu jestem zadowolona zwłaszcza, że zapłaciłam za nią na promocji 12 zł a przy tym jest wydajna.

*

Konturówka "Podwójna końcówka", to kolejna kredka do oczu, która gości w mojej kosmetyczce. Jest ona z serii COLORTREND.


Dane:
Konturówka "Podwojna końcówka" - seria COLORTREND
1g
cena 9 - 17 zł


Kredka ta ma dwa "kolorowe" końce. Z jednej strony każda ma kolor czarny a z drugiej są do wyboru: brązowy, fioletowy, błękitny, srebrny. Firma proponuje aby czarną końcówką podkreślić kształt oczu stosując ją na dolną linię wodną, kolorową dodać głębi spojrzeniu. Ja większe zużycie mam po stronie czarnej. Dzięki tej konturówce można robić cieniuteńkie kreski. Niestety kredka nie jest bardzo trwała. Po kilku godzinach kreska na oku jest "przerywana". Jednak bardzo lubię ją stosować do lekkich, letnich makijaży. Bardzo często pojawia się w katalogu, w cenie promocyjnej (9zł).

*

Ostatnią kredkę jaką posiadam z firmy Avon to mini kredka, która nosi nazwę po prostu COLORTREND.


Dane:

COLORTREND
co do g informacji brak
cena ok 6 zł

Wydaje mi się, że ta kredka nie jest już dostępna w regularnej sprzedaży (na szczęście!). COLORTREND jest o połowę mniejsza od glimmersticks. Mini konturówka jest wysuwana - niestety są z tym są problemy. Trzeba nieźle się napracować  przy niej żeby choć trochę się wysunęła. Gdy choć trochę ujrzy światła dziennego to bardzo trudno się nią robi kreski ponieważ jest twarda. Gdy już po jakimś czasie można dostrzec ją na oku to i tak nie długo ze względu na jej nietrwałość. Odradzam jej zakup jakby się jeszcze kiedyś pojawiła w katalogu. Wg mnie jej jedynym plusem jest mały rozmiar, dzięki czemu mieści się w każdej kosmetyczce.

*

Na koniec ocenie wspomniane wyżej kredki do oczu wystawiając im ocene od 1 do 5 (gdzie 1 - okropna; 2 - słaba; 3 - średnia; 4 - dobra; 5- bardzo dobra).
  • superSHOCK - 4+
  • glimmersticks - 4
  • Konturówka "Podwojna końcówka" (seria COLORTREND) - 3
  • Konturówka COLORTREND - 1

*Po kliknięciu na zdjęcie zobaczysz je w powiększeniu.
*Wszystkie zdjęcia opublikowane na tej stronie, z wyjątkiem wyraźnie oznaczonych są moją własnością. Użycie ich bez zgody autora stanowi naruszenie praw autorskich.



3 komentarze:

  1. zapraszam do mnie na rozdanie;)są 2 duże zestawy kosmetyków do wygrania;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oho, chyba się skusze na pierwszą. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Supershock to moja ulubiona kredka - mam fioletową i czarną w tej chwili. Wysuwanych nie lubię, bo nie można ich naostrzyć dobrze i cienkiej kreski nimi nie zrobię, poza tym pigmentacja jest średnia i rozetrzeć jej się dobrze nie da... Ale Supershock to moja miłość :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...